BIURO nr 11. Wieś (1/2015)
1,00 zł
W Niesamowitej Słowiańszczyźnie Maria Janion analizowała kontrkulturę epoki romantyzmu, za jaką uchodziła (przechowująca słowiańskie relikty) kultura i obrzędowość ludowa. W jej obrębie wytworzył się alternatywny język magiczny – konkurencyjna wobec głównego nurtu praktyka duchowa i intuicja społeczna. Jej niesamowitość zgodnie z freudowską logiką była proporcjonalna do rozmiarów narodowej „amnezji”, „nierozpoznania siebie w sobie”. To co określane było jako dziejowy postęp ustaliło się jako czynnik traumatyzujący, źródło „zniewolenia i poniżenia”. Co z tej pokracznej kontynuacji mickiewiczowskich Dziadów trafiło wraz z powojennym transferem ludności ze wsi do miast? Jakie są dalsze losy tej amnezji? Dlaczego chłopskie korzenie zostały wyparte z tożsamości większości polskich obywateli do tego stopnia, że nie ma w naszym kalendarzu dnia upamiętniającego wyzwolenie ich przodków z niewolniczej pańszczyźnianej zależności? Może pełzająca dyskusja na temat odszkodowań za pańszczyznę obudzi świadomość widmowej wsi…
Pozostało tylko: 2